Zatrzymano w Gdyni 25-letniego mężczyznę, który podczas protestu przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej wtargnął do kamienicy, w której mieszczą się biura posłów Prawa i Sprawiedliwości. Według policji nie miał on związku z grupą kibiców.
W sobotę po godz. 17 rozpoczęła się manifestacja pod hasłem: „Piekło kobiet”. Jej uczestnicy przeszli ulicami Gdyni przed biuro poselskie Prawa i Sprawiedliwości, które mieści się przy ul. Starowiejskiej.
W czasie protestu manifestanci odpalili znicze, ale też uszkodzili drzwi wejściowe do kamienicy, w której swoje biura mają posłowie PiS Marcin Horała i Janusz Śniadek.
Jak powiedziała rzeczniczka gdyńskiej policji asp. Jolanta Grunert „osoba, która weszła do kamienicy przy ul. Starowiejskiej nie jest powiązana z grupą pseudokibiców Arki Gdynia.” Informację, o tym że do kamienicy wtargnęli kibice Arki Gdynia podał lokalny oddział Gazety Wyborczej.
Mężczyzna kopał w drzwi do budynku, aby się otworzyły. Został on zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi.
Film z wtargnięcia zamieścił w mediach społecznościowych poseł PiS, Marcin Horała.