– Złożyłam interpelację w sprawie bezprawnej, bezczelnej wypowiedzi szefa resortu edukacji Przemysława Czarnka – mówi prof. Joanna Senyszyn. Posłanka Lewicy z Pomorza odniosła się do słów z czwartku, w którym minister ocenił, że rektorzy zachęcający studentów i nauczycieli akademickich do brania udziału w manifestacjach przyczyniają się do zwiększenia zagrożenia pandemią koronawirusa.
– Szef resortu uzurpuje sobie prawo ingerencji w autonomię uczelni wyższych. Uświadamianie opinii publicznej ministerialnych planów powinno pomóc rektorom, których minister Czarnek próbuje zastraszyć – mówi Joanna Senyszyn.
Pomorska posłanka chce poznać zasady przyznawania grantów i pieniędzy na inwestycje w uczelniach. Ponadto Senyszyn chce wyjaśnień czy dotąd ministerstwo określało organizację dni i godzin rektorskich. Posłanka chce też wyjaśnień, czy w przyszłości ministerstwo będzie wskazywać termin wspomnianych dni i godzin.
Kochani, złożyłam interpelację w sprawie bezprawnej, bezczelnej wypowiedzi min. Czarnka, który uzurpuje sobie prawo ingerencji w autonomię uczelni wyższych. Uświadamianie opinii publicznej ministerialnych planów powinno pomóc rektorom, których minister Czarnek próbuje zastraszyć. pic.twitter.com/gAjKcOhgTv
— Joanna Senyszyn (@senyszyn_joanna) November 1, 2020
Wypowiedź ministra Czarnka skierowana do władz wielu uczelni była przejawem troski, ponieważ obecna liczba zachorowań „to już niestety efekt tego, co działo się w ciągu ostatnich dwóch tygodni”. W tym kontekście przywołał liczącą 100 tys. osób marcową manifestację w Madrycie, która jego zdaniem „doprowadziła do tragedii narodu hiszpańskiego”.
Fale protestu po decyzji TK
Przypomnijmy, że w czwartek 22 października Trybunał Konstytucyjny uznał, że dopuszczalność aborcji w przypadku ciężkiego lub śmiertelnego uszkodzenia płodu jest niezgodna z konstytucją. Orzeczenie to powoduje, że w momencie jego publikacji aborcje z tego powodu będą zakazane. Jest to ponad 97 proc. przypadków przerywania ciąży w naszym kraju.
Od ponad tygodnia w kilkuset miejscowościach w Polsce odbywają się masowe demonstracje przeciw decyzji Trybunału.