Trzeba się zastanowić za nim podamy fake newsa. Niebawem o konsekwencjach takiego działania ma przekonać się dziewięciu użytkowników mediów społecznościowych, w tym posłowie Platformy Obywatelskiej. Na przeprosiny czeka Kacper Płażyński, poseł PiS.
Wszystko zaczęło się od wpisu Marka Sowy, posła Platformy Obywatelskiej. Podał on informację, w której zapewniał, że Kacper Płażyński „załatwił” pracę swoim bliskim w PKN Orlen.
W związku z rozsiewanymi na mój temat kłamstwami przez osoby publiczne, w tym polityków , wezwałem te osoby do przeprosin i usunięcia skutków naruszeń. Jeśli tak się nie stanie, spotkamy się w sądzie – poinformował poseł Kacper Płażyński.
Sprawa została skierowana do:
- Marka Sowy, posła PO;
- Klaudii Jachiry, posła PO;
- Marcina Samsela, twitterowicza;
- Szymona Ziółkowskiego, posła PO;
- Łukasz Olejnika, twitterowicza związanego z Platformą Obywatelską;
- Lecha Bokszczanina, wiceprzewodniczącego Rady Miasta Świdnica;
- Krystyny Sibińskiej, posła PO;
- Doroty Niedzieli, posłanki PO;
- Iwony Ochockiej, dyrektor szkoły podstawowej w Tczewie.
Polityk żąda teraz umieszczenia przeprosin od wspomnianych osób na około miesiąc. Wezwanie przedsądowe uzasadnia tym, że nikomu z bliskich nie zapewniał nikomu pracy w PKN Orlen.
W związku z rozsiewanymi na mój temat kłamstwami przez osoby publiczne, w tym polityków @Platforma_org, wezwałem te osoby do przeprosin i usunięcia skutków naruszeń. Jeśli tak się nie stanie, spotkamy się w sądzie.
poseł @SowaMarek pic.twitter.com/zuSpMumI0E
— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) March 25, 2021