Komisarz Marek Silarski Komendant z Komisariatu Policji w Cedrach Wielkich wyprowadził z płonącego budynku 56-latka. Policjant pierwszy przyjechał na miejsce pożaru domu wielorodzinnego i wraz z drugą osobą wyniósł mężczyznę, który miał problemy z poruszaniem się. Dzięki odwadze naszego kolegi w pożarze nikt nie zginął.
Wczoraj (22 lipca br.) po godzinie 12:30 policjanci zostali powiadomieni o pożarze budynku w m-ci Trutnowy. Natychmiast na miejsce pojechał kom. Marek Silarski – Komendant Komisariatu Policji z Ceder Wielkich. Był pierwszy przy płonącym domu wielorodzinnym. Policjant od razu pytał stojące osoby, czy wszyscy zdążyli się ewakuować. Mundurowy usłyszał, że w środku jest mężczyzna uwięziony na poddaszu, bo ma problemy z poruszaniem i sam nie jest w stanie wyjść. Marek Silarski wraz ze świadkiem zdarzenia wbiegł do płonącego domu. Po chwili z poddasza znieśli 56-latka.
Dzięki odwadze kom. Marka Silarskiego nikt nie zginął w pożarze budynku wielorodzinnego.
Pruszcz Gdański. Rzucali butelkami w przejeżdżające samochody
Jedyny fakt to to że komendant wbiegł do budynku ale na pewno nie znosił niepełnosprawnego. Temu Panu pomógł mieszkaniec oraz osoby które pracowały w pobliżu a Pan komendant jedynie się przyglądał.