To był niecodzienny widok dla mieszkańców Władysławowa. Wzdłuż ulicy Starowiejskiej poruszała się młoda foka.
Na pomoc ruszył jeden z kierowców , który przetransportował zwierzę do straży miejskiej, skąd została odebrana przez pracowników helskiego fokarium. Teraz focze szczenię nabiera sił i wraca do formy w Helu.
Do sytuacji doszło w dniu wczorajszym we Władysławowie.
Młoda, zagubiona foka poruszała się wzdłuż ruchliwej drogi nieopodal stacji benzynowej przy ul. Starowiejskiej we Władysławowie. Niebezpieczna sytuacja mogła spowodować duże zagrożenie dla jej życia – poinformowali strażnicy miejscy
Ssak został uratowany przez kierowcę, który opatulił fokę w koc, włożył do kartonu i zawiózł ją do siedziby straży miejskiej. Tam funkcjonariusze się nią zaopiekowali do czasu przyjazdu pracowników ze Stacji Morskiej w Helu.
Dostaliśmy zgłoszenie na nasz numer alarmowy 601 889 940 i natychmiast zareagowaliśmy. Pojechaliśmy do Władysławowa sprawdzić, czy ta foka jest bezpieczna – przekazała Wioleta Miętkiewicz, koordynator zespołu opiekunów fok z helskiego fokarium
Młoda foka jest wychudzona i odwodniona. Trafiła na rehabilitację do helskiego fokarium, gdzie odpoczywa po traumatycznych przeżyciach. W momencie kiedy wydobrzeje zostanie wypuszczona na wolność.
To rzadkość aby spotkać fokę na ulicy. Zazwyczaj możemy ją zobaczyć na plaży. Tam jest blisko woda, więc poszła za daleko -powiedziała Wioleta Miętkiewicz
